Wrodzone zapalenie płuc stanowi drugą co do częstości przyczynę zespołu zaburzeń oddychania noworodków.
Wrodzone zapalenie płuc noworodka zdefiniować można jako chorobę zapalną płuc, która wystąpiła w krótkim czasie od urodzenia (mogą to być zarówno godziny, jak i dni). Najbardziej znaną przyczyną zakażenia, jest tzw. zakażenie matka-dziecko.
Przyczyny wrodzonego zapalenia płuc
Do czynników, które predysponują do wystąpienia wrodzonego zapalenia płuc zaliczamy:
- Przedwczesne odejście wód płodowych – jest to czas powyżej 18 godzin przed zakończeniem akcji porodowej.
- Przedłużający się poród.
- Wykonywanie licznych zabiegów medycznych podczas samego porodu.
- Gorączkę i infekcję u matki.
- Tzw. brudne wody płodowe.
- Nawracające ZUM (zakażenie układu moczowego) u matki.
Wystąpienie choć jednego z czynników predysponujących, a także współistnienie objawów klinicznych może wskazywać na występowanie u dziecka wrodzonego zapalenia płuc.
Choroba ta, może mieć zarówno podłoże bakteryjne, jak i wirusowe. Przeprowadzone badania wskazują jednak, na przewagę infekcji bakteryjnych. Do najczęstszych patogenów sprawczych zaliczyć można Streptococcus pneumoniae. Zakażenia innymi bakteriami są rzadsze, ale również należy mieć je na uwadze, podczas przeprowadzania diagnozy różnicowej.
Objawy wrodzonego zapalenia płuc
Specyfika wieku noworodkowego, a także trudy porodu sprawiają, że często początkowe objawy wrodzonego zapalenia płuc są niecharakterystyczne i w natłoku wrażeń, mogą być one przeoczone nawet przez wyspecjalizowany personel medyczny.
Do objawów alarmujących należą:
- Trudności w oddychaniu – często widoczne jest tzw. zaciąganie międzyżebrzy, a także wzmożony wysiłek oddechowy, w cięższych przypadkach obserwujemy „gasping”, który może wskazywać na znaczne niedotlenienie noworodka.
- Kaszel – zazwyczaj wiąże się z odkrztuszaniem ropnej plwociny.
- Gorączka – niedojrzałość układów noworodka powoduje, że często jest ona bardzo trudna do opanowania i charakteryzuje się nawrotowym charakterem.
- Spadek masy ciała – brak przybierania na wadze stanowi czynnik alarmujący nie tylko dla lekarza, ale również opiekunów dziecka.
Ponadto w badaniach może wykazywać podobnie, jak dorośli leukocytozę, tj. podwyższenie ilości krwinek białych. Badanie to jednak może być niemiarodajne, ze względu na rozwój układu odpornościowego, który przedłużony jest do osiągnięcia przez malucha 3. roku życia.
Przyczyną zakażenia może być również karmienie piersią. Jeżeli jednak dziecko miało kontakt z mlekiem przed wystąpieniem zakażenia, to nie należy przerywać w żaden sposób laktacji. Zawartość przeciwciał w pokarmie jest sprzyjającym zdrowieniu naturalnym czynnikiem terapeutycznym.
Jednym z najważniejszych elementów terapii, który wykorzystywany jest w przypadku leczenia zapalenia płuc u noworodków jest wykonanie antybiogramu. Zazwyczaj stosuje się posiew plwociny, a także (o ile to możliwe) również posiew z wód płodowych, choć powoli odchodzi się od tego typu badań.
Ze względu na dosyć długi czas oczekiwania na wynik posiewu (3-5 dni) początkowo wprowadza się tzw. terapię empiryczną, która opracowana jest na podstawie najczęściej występujących czynników patogennych. Po otrzymaniu antybiogramu wraz z oznaczeniem wrażliwości bakterii – leczenie powinno być, jeżeli istnieje taka potrzeba zmodyfikowane.
U noworodków najczęściej stosujemy cefalosporyny, a także penicyliny. Zazwyczaj unika się aminoglikozydów, ze względu na ich działania niepożądane. Mogą one powodować zarówno ototoksyczność (uszkodzenie ucha wewnętrznego), a także nefrotoksyczność (uszkodzenie nerek).
Leczenie wrodzonego zapalenia płuc, szczególnie w pierwszych dobach zakażenia, powinno być intensywne. Oprócz antybiotykoterapii zastosowanie znajduje również wyrównywanie zaburzeń wodno-elektrolitowych, a także zaburzeń wentylacji.
Tu akurat znacznie większa „zasługa” matki, a żadna wina dziecka, że ma wrodzone zapalenie płuc. Niezależnie jednak od przyczyny, zapalenie płuc u noworodka jest krytycznym zagrożeniem życia i pamiętajcie, że dziecko nie ma prawa opuścić szpitala aż do całkowitego wyleczenia. Bo niektórzy to by chcieli wyjść dwa dni po porodzie do domu niezależnie od tego jak jest sytuacja.
Niestety, ale mam znajomą na porodówce i to co ona opowiada, to aż trudno uwierzyć, że ludzie, że matki mogą być aż tak głupie. Wrodzone zapalenie płuc to jednak coraz częściej jest tylko najmniejszym wymiarem kary, jaki może dziecko mieć za błędy matki.
Nigdy nie czytałam nic bardziej głupiego… No tak. Bo każda matka chce być chora w ciąży, mieć zalapenie dróg moczowych albo najlepiej grypę i to taką z 40° gorączki! A co! Lubi się przecież męczyć, bo leczyć kobiety w ciąży to mało który lekarz chce.
Przez połowę ciąży chodziłam z duszącym kaszlem, infekcja dróg oddechowych jak nic. Chodzilam od lekarza do Lekarz „niech Pani pije herbatę z miodem i cytryną i zapyta w aptece o jakiś ziołowy syrop”
Jak nic moje zaniedbanie, że syn miał wrodzone zapalenie płuc..
a co w wypadku gdy dziecko opuściło szpital po porodzie z wynikami 10/10, a po 1,5 tygodnia okazało się że ma wrodzone zapalenie płuc ? Czy nie powinno ono być zdiagnozowane pod tym względem tuż po porodzie ?
O no tak pewnie każda matka sama sobie robi zapalenie dróg moczowych , nie wiem jak ale każdy pewnie lubi je mieć A w ciąży tym bardziej ! Ludzie chyba nie byliście w ciąży i nie wiecie co piszecie , w łeb się puknijcie. Żadna matka nie chce zle jak jest w ciąży dla siebie i dla dziecka .
Kobiety ja bylam u pani doktor tydzien przed porodem i jak zrobili mi cc to corka miala problemy z oddychaniem…okazalo sie ze musieli ja szybko przewiesc na intensywna terapie noworodka gdzie byla leczona przez 2 tyg. Nie wiem hak to sie stalo…wczesnuej mualam infekcje ale leczylam sie. Mialam kapsulki. Moze pare dni przed porodem zlapalam cos. Bykam w szoku. Zapalenie pluc masakra dla dzyecka i matki.